Wcześniej myślałam, że problemy, które spotykają mnie na drodze mikroprzedsiębiorcy wynikają z braku jakiejś magicznej, niedostępnej dla mnie wiedzy. Zakładałam, że Mentor to człowiek, który ma rozpracowane wszystkie ścieżki prowadzenia firmy, wysłucha mnie, a potem da mi wypunktowany plan, który z założenia jest „skazany na sukces” nie ważne, kto będzie go realizował. Już na pierwszym spotkaniu zorientowałam się, że problem leży dużo głębiej. Agnieszka przez całe spotkanie jest w pełni skupiona na swoim rozmówcy. Odkopuje i drąży w najgłębszych warstwach, żeby znaleźć prawdziwą przyczynę. Gdy jest już na tropie to zadaje pytanie, które torpeduje całą latami zbudowaną fortecę. Fortecę zbudowaną często ze wspomnień, przekonań, nie zrealizowanych marzeń, obaw, smutków. Forteca ma nas chronić, a tak naprawdę często blokuje w działaniu. Agnieszka podczas spotkania tworzy miłą, intymną atmosferę, w której można się otworzyć i w końcu powiedzieć na głos swoje myśli. Jest to oczywiście proces niełatwy, ale cieszę się, że to właśnie pod jej skrzydłami dane jest mi go przechodzić. Przez całe spotkanie dzieli się ze mną wiedzą zdobytą podczas wielu kursów, przeczytanych książek i taką, która jest najcenniejsza, czyli zdobytą samemu w swoim procesie. Gdy wiemy już, co w danym obszarze powoduje, że sama sabotuje swój sukces, wtedy wkracza praca własna. Dostaję dużo prac domowych, których zadaniem jest rozgryzienie tematu do końca i ustalenie naprawczego planu działania. Dla tych co potrzebują cyferek i tabelek – nie martwcie się też są! To w końcu biznes trzeba wiedzieć na jakim etapie jesteśmy 😉 Otrzymałam dużo materiałów, które nie tylko dzisiaj, ale tak naprawdę na każdym etapie rozwoju firmy będą dla mnie przydatne. Materiały do planowania przyszłości i sprawdzania postępów przeplatające się z pytaniami o przekonania, o intencje, o dawanie dobra sobie i innym i to jest absolutnie złoto. Bardzo polecam Agnieszkę! Jest dobrym człowiekiem i wysokiej klasy specjalistą.